To był jedyny moment w meczu towarzyskim siatkarzy Polska - Japonia, gdy na trybunach zapadła cisza, a trener Azjatów Philippe Blain aż wbiegł wtedy na boisko. Środkowy finalistów tegoorcznej edycji Ligi Narodów Kentaro Takahashi poślizgnął się i uderzył o parkiet tak pechowo, że pole gry opuścił w kołnierzu ortopedycznym i na noszach.