Tego weekendu nie będą najlepiej wspominać Paweł Bochniewicz i Mickey van der Hart, a także cała drużyna Heerenveen. Zespół z byłymi ekstraklasowiczami w wyjściowym składzie rywalizował w piątej kolejce Eredivisie z AZ Alkmaar. Po pierwszej połowie przegrywał 1:2, ale po przerwie stracił... siedem goli. To była najwyższa wygrana AZ (9:1) w XXI wieku. - Teraz ważne jest, by wziąć to na klatę. Po pierwszej połowie powinniśmy byli wyrównać - uważa Robin van Persie, trener Heerenveen, a w przeszłości znakomity piłkarz reprezentacji Holandii.