Monza sprawiła niemałą niespodziankę i zremisowała z faworyzowanym Interem Mediolan 1:1. Mistrz Włoch spisał się bardzo słabo i był nawet o włos od porażki. Polscy kibice mają jednak powody do zadowolenia po tym meczu, ponieważ Simone Inzaghi wpuścił na boisko Piotra Zielińskiego, który wreszcie zadebiutował w nowym klubie.