Prawdziwe chińskie święto mieliśmy w półfinale turnieju WTA 1000 w Wuhan. Oto bowiem naprzeciwko siebie stanęły dwie reprezentantki gospodarzy Qinwen Zheng oraz Xinyu Wang. Faworytką była rzecz jasna mistrzyni olimpijska Zheng i to w rzeczy samej ona pewnie pokonała rodaczkę 6:3, 6:4. Awansowała tym samym do finału, gdzie już czeka na nią wielkie wyzwanie w postaci Aryny Sabalenki.