Po miesiącu przerwy reprezentacja Polski wróciła do gry. Sobotni mecz z Portugalią jawił się jako starcie Roberta Lewandowskiego i Cristiano Ronaldo. Przed spotkaniem uhonorowani zostali Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak, którzy zakończyli grę w kadrze. To nie był jedyny szczególny moment przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Chodzi o postać Roberta Lewandowskiego.