Górnik Zabrze i Stal Mielec stworzyły pasjonujące widowisko w 12. kolejce ekstraklasy. Jeszcze w pierwszej połowie kibice oglądali dwie bramki, które padły w odstępnie zaledwie siedmiu minut. W drugiej części również było bardzo interesująco, a wisienką na torcie było kapitalne trafienie Damiana Rasaka zza pola karnego. A ostatni, czwarty gol, padł już w doliczonym czasie gry.