Piotr Zieliński przed tygodniem był bohaterem rywalizacji Interu Mediolan z Juventusem. Polak wyszedł w pierwszym składzie i odwdzięczył się dwoma bramkami z rzutów karnych. Z boiska schodził jednak z drobnym urazem i w środowym meczu z Empoli wszedł już na niespełna pół godziny. Czy tym razem znów najdzie się w podstawowej jedenastce? Przed starciem Interu z Venezią włoskie media są w tej kwestii podzielone.