Iga Świątek po dwóch miesiącach przerwy wróciła w niedzielę na kort. I wygrała premierowy mecz WTA Finals z Barborą Krejcikovą 4:6, 7:5, 6:2. - Troszkę jej nie było, bardzo jej brakowało, ale w końcu jest - podsumował komentujący wydarzenie Bartosz Ignacik. Tuż po zakończeniu spotkania nasza zawodniczka stanęła przed kamerą i nagle zaczęła mówić o sytuacji w Polsce. - Rzeczy, które mnie zabolały - skomentowała.