Pod koniec 2021 roku Robert Kubica miał ostatnią szansę, aby zaistnieć w F1. Ówczesne szefostwo ekipy z Hinwil postawiło jednak na Guanyu Zhou, a wpływ na decyzję mieli m.in. sponsorzy z Chin. Teraz młodemu kierowcy nie pomogły nawet miliony dolarów.