Nadszedł czas na ostatnią w tym roku przerwę reprezentacyjną. W piątek nasza kadra zmierzy się z Portugalią, po czym zmagania w fazie grupowej Ligi Narodów zakończy meczem ze Szkocją. Jedną z największych gwiazd najbliższych rywali biało-czerwonych jest Bruno Fernandes. Zawodnik Manchesteru United wraz ze swoim klubowym kolegą Diogo Dalotem podróżował samolotem do Porto. Wtedy to doszło do incydentu, podczas którego Fernandes wykazał się opanowaniem i chłodną głową.