- Idealny plan, czyli taki, że wchodzę w tanecznym rytmie. Daję dobry pojedynek i wychodzę z uniesioną ręką do góry - mówiła przed walką Julia Szeremeta. Wicemistrzyni olimpijska z Paryża po 120 dniach wróciła na ring i jak zapowiedziała, tak zrobiła. Na gali PZB Suzuki Boxing Night 32 w Lublinie wręcz zdemolowała Niemkę Lenę Buchner. Po jej myśli nie ułożyła się tylko jedna rzecz. Eksperci są wręcz oczarowani.