Rywale nie wiedzieli, co się dzieje, a Dawid Kubacki ich nokautował. 25,7 punktu - z taką przewagą Polak wygrywał konkurs w Titisee-Neustadt, a dzień wcześniej był drugi. To było zaledwie dwa lata temu, w tym samym miejscu, w którym Kubacki teraz odpadł z pierwszego konkursu już po pierwszej serii. Skoczek dalej nie może znaleźć drogi na wyjście z kryzysu swojej formy.