Iga Świątek zakończyła w październiku współpracę z Tomaszem Wiktorowskim i zamieniła go na Wima Fissette. Było to spore zaskoczenie, natomiast teraz sama zainteresowana wyjaśnia teraz, jak wygląda początek ich współpracy. Przyznała, że zmiana trenera była dla niej "bardzo odświeżająca". - Cieszę się, że dobrze się dogadujemy - oznajmiła, cytowana przez portal Tennis Infinity. Zdradziła też, na co poświęcają najwięcej czasu.