- Ja bym po prostu nie czekał. Wziąłbym go do pierwszej drużyny - komentował w kontekście powołań do reprezentacji Polski Sławomir Peszko. Były reprezentant Polski przyznał w Kanale Sportowym, że wśród wybrańców Jana Urbana brakuje mu jednego zawodnika. - Na co czekać, skoro to jest teraz nasz najlepszy skrzydłowy w Ekstraklasie? - pytał.