Jagiellonia Białystok w hicie 25. kolejki PKO Ekstraklasy zwyciężyła z Lechem Poznań 2:1. Porażka na Podlasiu oznacza dla "Kolejorza" spadek na najniższy stopień podium. Białostoczanie wskakują na pozycję wicelidera.
Dwa hity w 25. kolejce piłkarskiej Ekstraklasy nie zawiodły: najpierw Raków Częstochowa ograł Legię Warszawa 3:2, awansował na pierwsze miejsce. A Lech Poznań, aby wrócić na prowadzenie, musiał chwilę później wygrać w Białymstoku z Jagiellonią. Prowadził 1:0 po trafieniu Aliego Gholizadeha, przed przerwą wyrównał jednak Jesus Imaz. A w drugiej połowie piłkę do bramki skierował Radosław Murawski z Lecha, ale do... swojej. Jagiellonia wygrała 2:1, nowym liderem został Raków.
Aryna Sabalenka po raz drugi w karierze nie zdołała zdobyć trofeum w Indian Wells. Liderka rankingu przegrała po trzysetowej walce z Mirrą Andriejewą i choć była wyraźnie sfrustrowana, zdecydowała się na miły gest w kierunku rywalki.
W niedzielę dokończona została 25. kolejka ligi futsalu. Po pewną wygraną sięgnął Piast Gliwice. Do strefy play-off awansował Widzew Łódź.
Nie ma chyba dziecka wychowanego w latach 80 i 90, które nie zna "Karate Kid". Historia chłopca wytrwale dążącego do celu, porwała widzów nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Czym dziś zajmują się i jak wyglądają gwiazdy jednego z 50 najlepszych młodzieżowych filmów wszech czasów według magazynu "Entertainment Weekly"?
SKŁAD LECHA POZNAŃ W MECZU: Mrozek — Carstensen (69.Pereira) Douglas Salamon Milić (37.Gurgul) — Murawski Kozubal — Gholizadeh Sousa (41.Jagiełło) Hakans (69.Walemark) — Ishak *
Читать дальше...
Wyniki losowania Lotto z dnia 16 marca 2025 roku.
Fernando Garcia odjechał swoje pierwsze zawody po rocznym zawieszeniu. Zwyciężył w I rundzie Zimowych IM Argentyny, w pokonanym polu pozostawiając m.in. Ebera Ampugnani.
Robert Lewandowski jest bardzo krytykowany w mediach społecznościowych po pudle w bardzo dobrej sytuacji w hitowym, wyjazdowym meczu La Ligi z Atletico Madryt. Do przerwy gospodarze prowadzą 1:0.
W końcówce pierwszej połowy Atletico Madryt zaskoczyło FC Barcelonę zabójczym kontratakiem. Gospodarze ruszyli niczym do pożaru i Julian Alvarez pokonał Wojciecha Szczęsnego.