
Reżim Kim Dzong Una zwiększa kontrolę. "Musimy uważać, jak oddychamy"
Reżim Korei Północnej zwiększa inwigilację. Mieszkańcy muszą informować służby, gdzie i kiedy wychodzą, a także, kiedy wrócą. System jest tak skonstruowany, że obywatele kraju Kim Dzong Una wzajemnie na siebie donoszą. Za brak kontroli nad innymi sami mogą ponieść karę.