Tomasz Oświeciński po zwycięstwie nad "Popkiem". Wideo
- Tylko ja i moim trenerzy wierzyli, że mogę to zrobić. Dostałem ostre lanie, czuję spuchniętą twarz, mam 45 lat, ale uczciwie przepracowałem okres treningowy. Nikt na mnie nie stawiał, a zwycięstwo smakuje podwójnie - mówił Oświeciński. Już przed walką miałem zamiar wyzwać "Szpilkę" do walki, bo to jest druga osoba, która mnie straszyła, że rozwali mi mordę. Powiedziałem sobie, że jak wygram w Katowicach, to możemy się zmierzyć. Przygotuję się i zrobię to samo co z "Popkiem" - zapewnił/www.sporty-walki.org