Piast Gliwice w poprzedniej kolejce nie grał, ze względu na przełożenie meczu z Rakowem. Z kolei Zagłębie nie może mówić o udanym początku rozgrywek, bowiem po dwóch meczach ma tylko punkt. Obie drużyny powalczą o swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
W drugim meczu trzeciej kolejki dojdzie do jednego z ciekawiej zapowiadających się meczów. Cracovia, która po dwóch meczach ma sześć punktów i ani jednej straconej bramki, zmierzy się z Legią, która ma o dwa "oczka" mniej. Szykuje się ciekawy pojedynek.
GKM co roku chce zmontować skład, który w końcu da mu upragnione play-offy. Co roku jednak jest to samo. Największe nazwiska odmawiają, wybierając inne kluby. Tym samym klub ma związane ręce. I co sezon przeżywa to samo.
Pogoń Szczecin w pierwszym meczu zremisowała 1-1 z zespołem z Danii. Rewanż odbędzie się na Broendby Stadion i nie da się ukryć, że to rywale będą faworytem. "Portowcy" po remisie u siebie, mogą jednak realnie myśleć o awansie. By tak się stało, szczecinianie muszą wygrać.
Lechia Gdańsk na Polsat Plus Arenie, powalczy o awans do trzeciej rundy Ligi Konferencji. Gdańszczanie w pierwszym spotkaniu, który był rozegrany w Wiedniu, wywalczyli cenny, bezbramkowy remis. Lechia na własnym stadionie będzie starała się rozstrzygnąć losy dwumeczu.
Lech Poznań zagra w Adjarabet Arenie w Batumi, aby w pewnym stylu wywalczyć awans do trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji. "Kolejorz" w pierwszym meczu rozgromił rywali aż 5-0 i tylko kataklizm mógłby spowodować brak awansu do kolejnej rundy.
Raków Częstochowa pojedzie na daleki rewanż do stolicy Kazachstanu. Polska drużyna po zwycięstwie 5-0 w pierwszym spotkaniu, jest zdecydowanym faworytem tego dwumeczu i w Kazachstanie powinna w zasadzie dopełnić formalności.
- Na pewno będę rozmawiał z szefostwem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki o sprawach związanych ze startami naszych zawodników podczas mistrzostw świata w Eugene. Póki co nie miałem jeszcze takiej możliwości. Ale to nie jest pożar, żeby te sprawy były aż tak palące do szybkiego rozwiązania. Dajmy też wyciszyć się emocjom - mówi w rozmowie z Interią Kamil Bortniczuk, minister sportu i turystyki.
Wiele wskazuje na to, że chociaż druga prezentacja Roberta Lewandowskiego, tym razem w Europie, ma mieć większą pompę niż ta mocno skrytykowana w USA, to jednak polski piłkarz nie będzie jej jedynym bohaterem. FC Barcelona zaprezentuje bowiem m.in. Roberta Lewandowskiego. a nie tylko i wyłącznie jego.