Jeszcze na 61. z 87 okrążeń Mercedes miał dwóch kierowców na prowadzeniu wyścigu o Grand Prix Sakhiru. Później wydarzył się fatalny pit stop, podczas którego źle zmieniono opony George'owi Russellowi. I od tego czasu wszystko szło nie tak - kolejny zjazd do boksu, przebita opona i dopiero dziewiąte miejsce Brytyjczyka. Zdobył trzy punkty, które może jeszcze stracić. Wyścig sensacyjnie wygrał Meksykanin Sergio Perez.