Z nieba do piekła. Czyli tylko remis z Zagłębiem
Z nieba do piekła , dokładnie taką drogę przeszli dziś piłkarze Lechii Gdańsk. Pierwsza połowa to koncert Biało-Zielonych i wysokie prowadzenie 3-0. Klasyczny hat-trick Artura Sobiecha i wręcz kapitalna gra Lukasa Haraslina, który ośmieszał defensorów Zagłębia Lubin. Zastanawialiśmy się tylko jak wysoko nasi gracze rozniosą podopiecznych Mariusz Lewandowskiego. Jeszcze na początku drugiej części gry poprzeczka uratowała przyjezdnych od straty kolejnego gola. Później już było tylko gorzej. najpierw do bramki Lechii trafił Damjan Bohar... Читать дальше...