Koszmarny wypadek pod Chełmem. Jechał sam na spotkanie śmierci...
Widok, jaki przedstawiały sobą wraki samochodów wyrzucone z drogi biegnącej pośród pól, nie pozostawiał wątpliwości. W poniedziałek nad ranem doszło do strasznego wypadku. Rozpędzony mercedes zjechał na przeciwległy pas i zderzył się czołowo z busem, którym jechał kierowca dwoma pasażerami. To była ostatnia podróż 36-latka.