Pomodlę się w lesie.
Od jakiegoś czasu dręczy mnie myśl, że jestem katoliczką pośledniejszego gatunku. Trudno się wydostać z moich leśnych ostępów, a Bóg, który stworzył takie piękno dla moich oczu, sam tu z pewnością chętnie zagląda. Czuję Jego bliskość i - zważywszy na wiele okoliczności...