Świątek dokonała zemsty. Nie zapomniała, co zrobiła jej Sabalenka
Rywalizacja Igi Świątek z Aryną Sabalenką rozpala wyobraźnię kibiców. I choć w 2024 roku Białorusinka skończyła rok na 1. miejscu w rankingu WTA, to w bezpośrednich pojedynkach lepiej poszło Polce, która wygrała dwa z trzech meczów. Pierwszy z nich na turnieju WTA w Madrycie. I okazuje się, że był on dla Igi Świątek bardzo ważny. "To, że w zeszłym sezonie przegrałam z Aryną miało wpływ" - przyznała.